sobota, 7 listopada 2015

Powroty...

Wygląda na to, że po baaaardzo długim czasie postanowiłam wrócić. Zdecydowałam, że nie warto rozpoczynać od początku. W końcu tu jest mój kawałek internetowej przestrzeni, część mojej historii i rękodzielniczej twórczości. Krótko mówiąc kawałek mnie... Wracając mogę dostrzec zmiany, analizować, wspominać. I nawet jeśli nie wszystko jest idealne, to przecież w końcu to jestem ja! Czasem zagubiona, czasem radosna, trochę zwariowana (bo bez odrobiny wariactwa chyba bym w tym świecie oszalała), ale autentyczna...Mam nadzieję, że tym razem nie zabraknie mi motywacji i wszelkiego rodzaju innych cech i rzeczy których zabraknąć by mi mogło... Może znajdzie się tu nieco więcej niż koralikowe dzieła...A zatem...ponownie do dzieła... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz